Czym powinny być media? Jaka jest rola dziennikarza? Takie i
inne pytania nasuwają się czasem z jakiegoś powodu lub bez powodu. W tym
przypadku powód oczywiście jest jasny.
Zmyślona informacja na antenie, która wprowadziła
w błąd wielu ludzi, brak reakcji na uwagę o tym fakcie i dalsza dezinformacja.
Antenowe zabawy na żywo.
Były ferie
Jakimś dziwnym trafem postanowiłem kiedyś wstać bardzo rano.
Nie wiem, która to była godzina, ale o 8.00 już byłem przy lapku. W tle leci
jakaś muza z radia. Jest co jest bo jakoś specjalnie wybredny nie jestem. Kilka
minut później – widać na lokalne nadawanie na chwilę przeszli – słyszę o ruchu
drogowym w moim mieście. Było to 15 lutego i były ferie.
Wstrząsająca informacja o masakrycznym korku na ulicy, na
którą patrzę przez okno zachwiała moim stanem emocjonalnym. Okazało się, że
jestem albo głupi, albo ślepy, albo jedno i drugie razem. Dalej słucham
ostrzeżenia dla mieszkańców dalszych osiedli, że będą w tym korku to i
godzinami wystawać.
WTF? Na drodze 2 samochody.
Dwupasmówka w obu kierunkach pusta jak księżyc
No tak. To był kolejny serwis drogowy robiony ze studia – na
żywo. Przecież siedzący tam chłopczyk doskonale wie co mówić, gdzie są korki i
o jakich porach, po co sprawdzać, więc gadając to przyjął za pewnik. Niestety
debil nie wziął drobnego faktu pod uwagę. Otóż tego co napisałem chwilę
wcześniej – były ferie. Tak, tak. Na tej drodze nie ma korków jeśli dzieci nie
jadą do szkoły.
Napisałem w tej sprawie maila do redakcji tego śmiesznego
radia – nazwijmy je „złote farmazony” bo bardzo przebojowe informacje podają –
ale odpowiedzi nie dostałem. Generalnie maja to w dupie, że na ich antenie
wygaduje się głupoty, dezinformuje ludzi i wprowadza chaos na drodze.
Cóż… jakie radio – takie informacje
I tu wraca pytanie – jakie powinny być media? Ciężko
powiedzieć, bo każdy widzi to nieco inaczej. Niektórzy twierdzą, że powinny być
nośnikiem informacji, inni, że rozrywki i tak dalej. Jedno jest jednak pewne.
Dziennikarz to osoba, której chciałoby się zaufać, ale jak widać nie wszędzie
to jest możliwe.
Teraz już wiem gdzie swoją praktykę przechodzą początkujący
politycy – właśnie w tym radiu. W końcu polityk to ktoś już z założenia jest
kłamcą, a dziennikarz w tym radio uczy się kłamać jako ciągle jeszcze osoba
wiarygodna… To dopiero perfidia.